- Być może można było ujawnić pewne dysfunkcje, które przy przeprowadzeniu odpowiednich badań, da się wykryć na etapie życia płodowego. W razie ich wykrycia można było podjąć działania, które zapewnią możliwość udanego porodu - mówi rzecznik prokuratury regionalnej w Krakowie, Włodzimierz Krzywicki.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie naruszenia przez lekarzy reguł prawidłowego wykonywania zawodu. Na razie nikomu nie postawiono jednak zarzutów.
(Bartłomiej Maziarz/ko)