Dlatego także we wtorek i w środę będą wolno przechodzili przez przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu drogi krajowej numer 75 po zjeździe z węzła autostrady w Brzesku z ulicą Leśną.
Do tej pory protest kolejarzy nie przyniósł tak poważnych utrudnień na drodze krajowej 75 w Brzesku, jak się spodziewano. Policjanci oraz służby drogowe tak poprowadzili objazdy, że w godzinach blokowania ruchu przez maszynistów właściwie nie ma tam ruchu. Jak jednak podkreślają protestujący, nie o to im chodziło, żeby uprzykrzać kierowcom życie, ale pokazać problem - ich zdaniem - dyskryminacji towarowych przewozów kolejowych.
- Dostęp do linii kolejowych jest bardzo drogi. Wiemy przecież, jaki jest dostęp do dróg. 90-95% jest darmowych. Gdzie ekologia? - pytali.
Zdaniem kolejarzy, przez wysokie koszty transportu kolejowego to drogami przewozi się 10 razy więcej towarów niż torami, a co za tym idzie PKP Cargo zwolniło już 4 tysiące osób, także w Krakowie, Tarnowie oraz Nowym Sączu.
Dlatego we wtorek i środę od 10 do 14 maszyniści blokują drogi w 17 miejscach w całej Polsce, w tym także po zjeździe z autostrady w Brzesku na skrzyżowaniu z ulicą Leśną.