Budowa miasteczka rowerowego w Mościcach ma kosztować prawie 700 tysięcy złotych. Tarnowscy urzędnicy podkreślają jednak, że mają zapewnione 210 tysięcy złotych dofinansowania. Jak jednak podkreśla radny PiS Józef Gancarz, skoro projekty miały kosztować do pół miliona złotych, to nie powinno się realizować droższych.
- Zadanie jest potrzebne, ale idea budżetu obywatelskiego nie została zachowana. Jeżeli budżet obywatelski miał w 2024 roku 4 miliony na wszystkie zadnia, a zadanie za 500 tysięcy ma jednak wynosić 700 tysięcy złotych, mogło tak się zdarzyć, że potrzebne zadanie innych osób nie zostało wykonane. Jak budżet ma pewną kwotę, zadania są szeregowane według ilości głosów i wystarczającyh pieniędzy - podkreśla.
Z kolei radny Maciej Aleksander z PiS podkreśla, że sporo się zmieniło. Podwyższono kwoty projektów do 750 tysięcy złotych, ale przede wszystkim w tym roku Tarnowski Budżet Obywatelski wystartował wcześniej.
- Mamy zdecydowanie więcej czasu na to, żeby urzędnicy mogli przyjrzeć się tym zadaniom. Mam nadzieję, że już będziemy mieli pełny obraz, zwłaszcza w wysokości kwoty, jakie dane zadanie może wynosić. Mieszkańcy, którzy szacują kwotę danego projektu, nie są inżynierami. Urzędnicy mieli za mało czasu, żeby oszacować możliwości wykonawcze i oszacować kwoty. W tym roku będzie na to więcej czasu. Mam nadzieję, że obraz będzie pełniejszy - mówi
Do kolejnego Tarnowskiego Budżetu Obywatelskiego zgłoszono 38 projektów, które będą teraz weryfikowane. Ich ostateczna lista zostanie ogłoszona 13 października i wtedy wystartuje głosowanie.
W tegorocznym tarnowskim budżecie obywatelskim do podziału jest 5 milionów 335 tysięcy złotych.