"Dla osób, do których dzwoniliśmy, do których wysyłaliśmy upomnienia i to dwukrotnie, jeśli nie ma reakcji, przygotowujemy też tytuły wykonawcze i te tytuły wykonawcze urzędy skarbowe procedują dalej. Jest to forma bardzo restrykcyjna, niestety innego wyjścia nie ma i w przypadku możliwości zajęcia na przykład części dochodu, to pewnie tak będzie to musiało się kończyć" - mówi Wojtasik.
W ubiegłym roku gmina Tarnów wysłała takich tytułów wykonawczych do urzędu skarbowego prawie 200, w tym roku są właśnie szykowane. Zdarza się, że zaległości w opłatach za wywóz śmieci są także efektem niedopatrzenia mieszkańców, którzy np. nie powiadomili urzędu o sprzedaży nieruchomości, wyprowadzce czy śmierci jednego z domowników.
Zastępca wójta gminy Tarnów przyznaje również, że część zaległości może wynikać z utrudnionego dostępu do płatności w kasie Urzędu Gminy, ale jak podkreśla - urzędnicy przed wysłaniem tytułu wykonawczego do skarbówki starają się rozpoznać każdą sytuację.
Sławomir Wojtasik dodaje, że urzędnicy szukają także osób, które w ogóle nie zadeklarowały wywozu śmieci, mimo że mieszkają na jej terenie. Jak podkreśla, dzięki tym działaniom udało się zwiększyć dochody do kasy gminy o kilkaset tysięcy złotych.
Jednocześnie jednak zastępca wójta przyznaje, że w dobie pandemii zwiększyła się liczba wywożonych śmieci od mieszkańców gminy Tarnów, co jego zdaniem może być spowodowane m.in. większą liczbą zakupów wysyłkowych. W 2019 roku od mieszkańców Gminy Tarnów wywieziono 6,5 tysiąca ton odpadów, a w 2020 prawie 7,5 tysiąca ton. Co przełożyło się na prawie 900 tysięcy złotych wyższej opłaty, którą musiała zapłacić za wywóz śmieci Gmina Tarnów. Ponieważ samorząd płaci operatorom od ilości wywozu odpadów.