- Już wczoraj nasi policjanci kryminalni wytypowali tego mężczyznę. Wiedzieliśmy, że to on. Policjanci byli w mieszkaniu sprawcy. Sprawca wiedział, że depczemy mu po piętach. Presja wywarta przez naszych policjantów wpłynęła na niego. Dlatego sam się zgłosił do komisariatu - mówi Radiu Kraków oficer prasowy tarnowskiej policji, Kamil Wójcik.
Jak podkreśla policja, było to spięcie między młodymi osobami. Motywu nie można jednak teraz określić. Trwają czynności, które mogą pomóc to ustalić.
Przesłuchanie 25-letniego Polaka zaplanowano na poniedziałek. Podobnie nie został jeszcze przesłuchany poszkodowany 17-latek. Jest on na silnych lekach przeciwbólowych w szpitalu.
Funkcjonariusze wciąż poszukują noża, którym napastnik ranił poszkodowanego.
25latek, który ugodził nożem 17latls podczas sprzeczki obok tarnowskiego Rynku zostanie jutru przesłuchany. Wcześniej trzeba przesłuchać poszkodowanego. Napastnik nie był wcześniej karany. To Polak, tarnowianin. Na co dzień pracuje zagranicą. Kamil Wójcik KMP Tarnów @RadioKrakow pic.twitter.com/P9cxlMFbp8
— Bartłomiej Maziarz (@BartMaziarz) July 13, 2025
Przypomnijmy, w piątek około godziny 22:00 grupa pięciorga nastolatków szła w stronę tarnowskiego Rynku ulicą Katedralną. Z naprzeciwka szedł mężczyzna, który miał zaczepiać i obrażać nastolatków. Pomiędzy nim i grupą nastolatków doszło do sprzeczki. W pewnym momencie mężczyzna wyciągnął nóź i ugodził w brzuch 17-latka, który trafił do szpitala. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Po ataku prezydent Jakub Kwaśny rozmawiał z komendantem tarnowskiej policji Tomaszem Bojanowskim i poprosił o dodatkowe umundurowane patrole piesze w wakacyjne weekendy w obrębie centrum.