- A
- A
- A
Brzesko: 125 tysięcy złotych za mostek z dwóch płyt
Taką cenę zdaniem Nadzoru Budowlanego powinni zapłacić pani Kinga i pan Tadeusz za legalizację prowizorczynego dojazdu do domu. Zgodnie z przepisami przekładając przez rów melioracyjny dwie betonowe płyty bez potrzebnych pozwoleń, stworzyli most.Jak dowiedziało się Radio Kraków, ponieważ nie zapłacili tej absurdalnej kwoty, teraz będą musieli zlikwidować jedyny dojazd do swojej poseji i chorego dziecka.
Urzędnicy przyznają nieoficjalnie, że Kinga i Tadeusz z Bielczy koło Brzeska sami sprowadzili na siebie problemy. Już w 2009 poprosili gminę Borzęcin o rozwiązanie problemu z wodą, która z pobliskiego zbiornika spływa do prywatnych rowów melioracyjnych zalewając posesję mieszkańców. Interwencja na niewiele się zdała, ale urzędnicy wiedzieli o problemie mieszkańców.
Podczas powodzi w 2010 woda rozmyła jedyny dojazd do domu państwa Kingi i Tadeusza i chorego dziecka. Dlatego przełożyli przez rów melioracyjny dwie betonowe płyty. Później starali się o legalizacje tej prowizorki. Nie wiedzieli, że dla Nadzoru Budowlanego dwie płyty przełożone rów melioracyjny to podobna konstrukcja jak most nad Wisłą.
"Ustawodawca w obecnym kształcie ustawy, przewiduje opłatę legalizacyjną tylko i wyłącznie na podstawie kategorii obiektu. To jest rodzaj obiektu mostowego, kładki. Obojętnie jakbyśmy to nazwali, jest to obiekt służący do przejeżdżania i przechodzenia przez niego. Jest to też obiekt, który powiem szczerze, jest niebezpieczny" - przyznaje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Brzesku, Wojciech Migdał.
Dlatego właściciele prowizorki zgodnie z zaleceniem przygotowali projekt mostku z prawdziwego zdarzenia. Tak czy siak musieliby zapłacić 125 tysięcy złotych opłaty legalizacyjnej. Nie zrobili tego, dlatego powinni rozebrać jedyny dojazd do domu.
Jak podkreśla Wojciech Migdał w rozmowie z Radiem Kraków, było mniej dotkliwe wyście z tej sytuacji dla właścicieli. "Kiedy wyznaczyliśmy termin do przedłużenia projektu mostku, pani mogła również złożyć dokumenty w starostwie. I kiedy jeszcze nie było wydanej decyzji o nakazie rozbiórki uzyskałaby pozwolenie na budowę".
Wtedy niemal jednocześnie można rozebrać prowizoryczny dojazd i stworzyć legalny. Niestety w przypadku Pani Kingi, czas między oboma wydarzeniami może być dłuższy, a wtedy jej rodzina i chore dziecko zostaną bez dojazdu do domu.
Pani Kinga apeluje, żeby ludzie nie robili takich głupot jak ona . "Niech lepiej parkują na drodze, czekają na odpowiednie papiery i normalne procedury przy budowie przepustów wodnych. I niech nie płacą legalizacji, ani żadnych kar. Urzędnicy powinni pomóc i stać za ludźmi murem". Jak jednocześnie uważa, budując samowolę postąpiła tak jak trzeba było. "Musiałam dojechać do domu i nie miałam innego wyjścia".
Być może w przyszłości uda się jednak uniknąć podobnych problemów z legalizacją prowizorek. "Trwają prace ustawodawcy nad tym aby wysokość opłaty legalizacyjnej była uzależniona od wartości obiektu legalizowanego. Byłby to jakiś procent". - wyjaśniał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Brzesku, Wojciech Migdał.
(Bartłomiej Maziarz/ko)
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
06:28
Piątek ciepły, ale miejscami może popadać i zagrzmieć
-
06:19
Zbigniew Preisner „My Life” w Radiu Kraków
-
06:01
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 27.06
-
06:01
Sytuacja demograficzna w Zakopanem jest dramatyczna. Młodzi zakopiańczycy nie chcą mieć dzieci?
-
22:30
Łukaszenka, więźniowie i gra o Zachód. Co naprawdę wydarzyło się w Mińsku?
-
22:28
Ekstraklasa piłkarska - Kurzawa przeszedł z Pogoni do Bruk-Betu
-
19:31
Prezydent Tarnowa z absolutorium i wotum zaufania
-
18:43
Prywatne akademiki w Krakowie – jak wybrać najlepsze miejsce na start studiów?
-
17:54
Maciej Gdula opuszcza Nową Lewicę. „Z żalem i poczuciem porażki”
-
17:42
Spółka Trasa Łagiewnicka komentuje zamieszanie wokół tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej
-
16:51
Święto poezji w Krakowie. 14. Festiwal Miłosza
-
16:38
Co dalej z trasami Zwierzyniecką i Pychowicką? Miasto przekonuje, że projekt ruszył, choć prezes spółki do zwolnienia
-
15:50
Zamiast kanalizacji – awarie i koszty. Mieszkańcy: to równia pochyła
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze