We wtorek wieczorem policjanci zostali zaalarmowani przez 28-letniego mężczyznę, że został zraniony nożem przez nieznajomego mu kibica innej drużyny. Jednak podczas weryfikacji tych informacji okazało się, że to była tylko wymówka.
Nie wiemy, dlaczego pokrzywdzony chciał zmylić policjantów co do okoliczności. Sam zawiadomił o tym, że potrzebuje pomocy, natomiast w rzeczywistości relacja się nie potwierdziła.Jak się okazało, jego starszy brat, 38-latek, podczas awantury domowej pomiędzy pokrzywdzonym a ojcem pokrzywdzonego i sprawcy dobył niebezpieczne narzędzie i ranił uczestników awantury w sposób niezagrażający życiu, a sam oddalił się z miejsca
- wyjaśnia oficer prasowy tarnowskiej policji Kamil Wójcik.
38-latek został szybko zatrzymany. Mężczyzna jest dobrze znany policji z wcześniejszych konfliktów z prawem. Podczas interwencji w mieszkaniu, w którym doszło do awantury zakończonej zranieniem brata i ojca, funkcjonariusze wylegitymowali 23-letnią kobietę. Jak się okazało, była poszukiwana listem gończym i również trafiła do policyjnego aresztu.