Największym problemem trenera Joana Carrillo jest zestawienie defensywy. Za czerwoną kartkę pauzuje Zoran Arsenic.Komisja Ligi nie przychyliła się do wniosku klubu o anulowanie kary za faul Chorwata w meczu z Piastem.
Naturalnym następcą Arsenica byłby Arkadiusz Głowacki, ale kapitan Wisły ma problemy z mięśniem przywodziciela i nie jest gotowy do gry.
Z kolei inni środkowi obrońcy – Ivan Gonzalez i Fran Velez - wciąż przechodzą rehabilitację po zabiegach operacyjnych, jakie przeszli w ubiegłym roku. Wszystko na to wskazuje, że drugim stoperem, obok Marcina Wasilewskiego, będzie przesunięty z prawej obrony Jakub Bartkowski.
"Kuba grał na tej pozycji w sparingu z Bruk-Betem, więc nie będzie to dla niego nowa sytuacja" – wyjaśnił Carrillo.
Przejście na środek obrony Bartkowskiego otworzy szansę debiutu w Wiśle Matejovi Palcicowi. Słoweniec został w styczniu pozyskany z NK Maribor, aby rywalizować z Bartkowskim o miejsce na prawej stronie defensywy, ale na razie oglądał mecze z ławki dla rezerwowych. Teraz będzie miał się okazję wykazać.
W spotkaniu z Koroną Carrillo nie będzie mógł skorzystać też z dwóch ofensywnych graczy. Patryk Malecki narzeka na drobny uraz mięśniowy, a Kamil Wojtkowski będzie pauzował za żółte kartki.
Wieczorem może za to wystąpić Petar Brlek. Chorwacki pomocnik wrócił do Wisły na wypożyczenie, bo okazuje się, że nie mieści się w składzie Genoi, do której przeniósł się latem ubiegłego roku. W Wiśle będzie grał co najmniej do końca tego sezonu.
Konfrontacja z Koroną, sąsiadem w tabeli, może mieć kluczowe znaczenie. Jeśli Biała Gwiazda wygra, awansuje z 8. miejsca w tabeli na 5.
Wszystko wskazuje na to, że mecz rozgrywany będzie w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, przy siarczystym mrozie, co może mieć istotny wpływ na jego przebieg.
Dla pochodzącego z Hiszpanii Carrillo taka aura to nowość.
"Nie jestem od podejmowania decyzji, ale rozgrywanie meczu w takich temperaturach nie jest najlepszym rozwiązaniem dla zawodników i kibiców. Są to ekstremalne warunki i ludzie, którzy są odpowiedzialni za podejmowanie takich decyzji, biorą za to pełną odpowiedzialność" – ocenił.
"Biała Gwiazda" w trzech wiosennych meczach wywalczyła pięć punktów (zwycięstwo i dwa remisy), Korona o dwa więcej, a za swoją grę zebrała znacznie więcej pochwał niż wiślacy.
"Korona to drużyna, która prezentuje dobry poziom fizyczny, błyskawicznie stara się doskoczyć do rywala, aby po stracie piłki szybko ją przejąć. Jeśli chodzi o ofensywę, to mają bardzo groźnych napastników, ale też zawodników z drugiej linii. Wiemy, że będą chcieli narzucić nam szybki rytm gry, dlatego też spodziewamy się intensywnego spotkania. Przeanalizowaliśmy też słabe strony rywala, bo każdy zespół je ma. Wszystkie te zebrane informacje zostały przekazane zawodnikom, jutro wychodzimy po zwycięstwo" – zadeklarował Carrillo.
Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 18.00. Transmisja w sportowym kanale na www.radiokrakow.pl i w odbiornikach z systemem DAB+
PAP/SKO