Koszykarki Wisły Can-Pack wróciły na ligowe parkiety po przerwie na mecze reprezentacyjne. Przed tą że przerwą Biała Gwiazda spisywała się w Basket Lidze Kobiet bardzo dobrze. Ostatni mecz Wisła rozegrała 11 listopada i rozbiła wówczas we własnej hali Energę Toruń 96:50. Po rywalkach z Torunia przyszedł czas na spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec.
Już pierwsza kwarta pozwoliła Wiśle wypracować sobie przewagę. Ta część zakończyła się prowadzeniem Wisły w rozmiarach 18:11. Z drugiej kwarcie Zagłębie nieco tę różnicę zniwelowało. Na przerwę koszykarki schodziły przy stanie 38:33. Kluczowa dla losów tego meczu okazała się być trzecia część. W trzeciej kwarcie Zagłębie zdobyło zaledwie dziewięć punktów, wiślaczki z kolei były dużo skuteczniejsze, dopisując do swojego dorobku punktów aż 24. Rezultat 62:42 pozwolił Białej Gwieździe na spokojną kontrolę meczu, któy zakończył się ostatecznie wynikiem 83:59.
Kolejny mecz wiślaczki rozegrają już w czwartek 1 grudnia. Podopieczne Jose Ignacio Hernandeza czeka wtedy wyjazd do Węgier na mecz z CMB Cargo Uni Gyor w ramach rozgrywek Euroligi. Na krajowym podwórku Wisła Can-Pack zagra z kolei trzy dni później, gdy do Krakowa przyjedzie InvestInTheWest AZS AJP.
AD