Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Wilfrido Leon, Matthew Anderson, Jenia Grebennikov, Ivan Miljković czy Filipo Lanza - takich gwiazd światowej siatkówki nie było w Krakowie od Mistrzostw Świata.
W Tauron Arenie Kraków zagrają cztery najlepsze klubowe drużyny Europy: Asseco Resovia, Zenit Kazań, Trentino Volley i Cucine Lube Civitanova. I każda z nich chce sięgnąć po puchar.
Trener Asseco Resovii Rzeszów Andrzej Kowal uważa, że jego siatkarzy stać na pokonanie faworyzowanego Zenitu Kazań w półfinale turnieju Final Four w Krakowie. "Musimy wywrzeć presję na rywalach" - ocenił szkoleniowiec mistrzów Polski. "Na pewno Zenit Kazań jest najmocniejszą ekipą na tym turnieju, ale to jest sport i nie zawsze ci najmocniejsi wygrywają. Zagramy w Krakowie po to, by zdobyć Puchar Europy. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z poziomu przeciwnika, ale mamy swój wysoki potencjał. Wyjdziemy na parkiet bardzo optymistycznie nastawieni i z wiarą w zwycięstwo. Chcemy bić się z zespołem z Kazania, aby zagrać w finale. Zenit to drużyna jest bardzo mocna w ofensywie. Mówię tutaj o zagrywce i ataku. Ma bardzo mocnych skrzydłowych - Wilfredo Leona i Matthew Andersona oraz atakujących reprezentacji Rosji. To są zawodnicy, którzy grają z trudnych piłek, na wysokim pułapie i dużej skuteczności. Natomiast to nie jest zespół, który nie ma wad i dziur w swojej grze. Najlepiej przekonał się o tym, przegrywając w pierwszym meczu u siebie ze Skrą Bełchatów" - mówił Andrzej Kowal.
Turniej w stolicy Małopolski w Tauron Arenie Kraków w ten weekend. Drugą parę tworzą włoskie zespoły: Cucine Lube Civitanova - Trentino Diatec.
W poprzednim sezonie Resovia przegrała z Zenitem Kazań 0:3 w decydującym spotkaniu Final Four LM w Berlinie, ale choć Rosjanie grają bardzo podobnym składem jak wtedy, to Resovia ma praktycznie nowy zespół.
Program sobotnich półfinałów:
16.30 Asseco Resovia - Zenit Kazań
19.30 Trentino Volley - Cucine Lube Civitanova