"Pasy" od początku sezonu plasują się w ścisłej czołówce tabeli, choć bezbramkowy remis w ostatnim spotkaniu z Piastem w Gliwicach przyjęto z pewnym niedosytem. Legia rywalizację w ekstraklasie musi godzić z walką o awans do fazy ligowej Pucharu Konferencji. W czwartek wieczorem warszawianie zmierzą się w rewanżowym meczu fazy play off z Hibernianem Edynburg.
Trener Elsner uważa, że ta okoliczności nie jest ani dobra, ani zła dla jego zespołu.
- Jeśli Legia awansuje, będzie naładowana entuzjazmem, dobrą energią - zauważył.
Szkoleniowiec "Pasów" nie ma wątpliwości, że to będzie jeden z trudniejszych meczów w sezonie.
- To dla nas duże wyzwanie. Wierzę w mój zespół i w to, co robimy. Legia to drużyna grająca na dużej intensywności i agresywności, potrafiąca szybko operować piłką. Posiada dużo jakości, próbuje dominować, ale są sektory, gdzie zostawia trochę wolnego miejsca i chcemy to wykorzystać. Przygotowujemy się na trudne, ale ważne wyzwanie w niedzielę. Jako zespół szukamy większej regularności, mamy dobre chwile w ataku i obronie, ale musimy to częściej powtarzać. Do pokonanie takiej drużyny jak Legia potrzeba stuprocentowego zaangażowania. Cieszę się, że mamy rywalizację w drużynie - podkreślił.
Sytuacja kadrowa Cracovii przed tym spotkanie jest dobra. Do dyspozycji trenera powinien być już Michał Rakoczy i Mateusz Klich. Skończyła się też dyskwalifikacja za czerwoną kartkę dla Maura Perkovica.
W czwartek władze krakowskiego klubu poinformowały, że zespołu - po rozwiązaniu kontraktu - odszedł Andreas Skovgaard. Duński obrońca trafił do Cracovii latem 2023 roku z norweskiego Stabaek IF. Ostatni mecz w ekstraklasie rozegrał jednak 29 listopada 2024 roku. Potem leczył kontuzje i miał problem z przebiciem się do składu.
- To była wspólna decyzja. Ta pozycja jest mocno obsadzona, jest duża rywalizacja. Andy chciał grać, więc to było najlepsze dla obu stron. Dziękuję mu za okres w Cracovii, mimo że nie grał, zawsze pracował ciężko, z pasją, na każdym treningu - wyjaśnił Elsner.
Prezes Cracovii Mateusz Dróżdż, w wypowiedzi dla klubowych mediów przyznał, że zespół może wzmocnić jeszcze dwóch piłkarzy. Być może jednym z nich będzie Węgier Rajmund Molnar z MTK Budapeszt. 23-letni napastnik w pięciu meczach tego sezonu zdobył pięć bramek i dostał powołanie do pierwszej reprezentacji.
Niedzielny mecz z Legią, który rozpocznie się o godz. 20.30, wzbudził w Krakowie duże zainteresowanie, obejrzy go komplet widzów. Piłkarze Cracovii wystąpią w nim w specjalnych, białych koszulkach z motywami oddającymi hołd działalności w czasie II wojny światowej Kurierów Tatrzańskich.