Reprezentacja Polski ma za sobą dwa marcowe zwycięstwa w Warszawie w eliminacjach MŚ 2026 - 1:0 nad Litwą i 2:0 nad Maltą. W pierwszym z tych meczów gospodarzy uratował w końcówce spotkania... Lewandowski.
W piątek podopieczni Probierza wygrali towarzysko z Mołdawią w Chorzowie 2:0 i we wtorek w Helsinkach też będą faworytami. Głównie z uwagi na bardzo słabe wyniki Finów w ostatnich miesiącach, którzy późną jesienią 2024 roku spadli do trzeciej dywizji LN (zero punktów w sześciu meczach dywizji B - z Anglią, Grecją oraz Irlandią), w marcu zremisowali z Litwą 2:2, a w sobotę ulegli u siebie Holandii 0:2, będąc drużyną zdecydowanie gorszą.
Szanse i taktyka na mecz z Finlandią zeszły jednak na daleki plan. W niedzielę wieczorem PZPN poinformował bowiem, że decyzją trenera nowym kapitanem reprezentacji, w miejsce Lewandowskiego, został Piotr Zieliński. W odpowiedzi napastnik Barcelony przekazał, że stracił do Probierza zaufanie i do czasu, kiedy pozostanie on selekcjonerem, nie będzie występował w kadrze narodowej.
52-letni szkoleniowiec podkreślił w poniedziałek, że decyzję o zmianie kapitana podjął z uwagi na dobro drużyny i w tej chwili jest ona najlepsza dla reprezentacji. Jak zapewnił, bierze za nią pełną odpowiedzialność.
"Trzeba popatrzeć też na drugą stronę i na to, co jest dobre dla zespołu. Wierzę, że Piotrek będzie bardzo dobrym kapitanem, poniesie kadrę jeszcze dalej i z tą drużyną osiągniemy wiele" - dodał.
Niewykluczone jednak, że Zieliński z przejęciem na stałe opaski kapitana będzie musiał poczekać. Pomocnik Interu Mediolan stracił sporą część rundy wiosennej z powodu kontuzji i wciąż ma problemy z łydką, co było widać m.in. podczas poniedziałkowego treningu w Helsinkach.
Początek meczu na Stadionie Olimpijskim o godz. 20.45.