Wisła Kraków - Korona Kielce 1:1 (1:1).
Bramki: 0:1 Jacek Kiełb (20), 1:1 Jesus Imaz (37).
Żółta kartka - Wisła Kraków: Pol Llonch, Rafał Boguski, Maciej Sadlok. Korona Kielce: Elhadji Pape Diaw, Mateusz Możdżeń. Czerwona kartka za drugą żółtą - Korona Kielce: Elhadji Pape Diaw (74).
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów 4 022.
W 36. minucie Zlatan Alomerovic obronił rzut karny wykonywany przez Carlitosa.
Wisła Kraków: Julian Cuesta - Matej Palcic, Jakub Bartkowski, Marcin Wasilewski (82. Fran Velez), Maciej Sadlok - Nikola Mitrovic, Tomasz Cywka (87. Tibor Halilovic), Pol Llonch - Rafał Boguski (79. Denys Bałaniuk), Carlitos, Jesus Imaz.
Korona Kielce: Zlatan Alomerovic - Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Elhadji Pape Diaw, Ken Kallaste - Jakub Żubrowski, Oliver Petrak (46. Piotr Malarczyk), Mateusz Możdżeń, Jacek Kiełb, Marcin Cebula (66. Michael Gardawski) - Nika Kaczarawa (46. Goran Cvijanovic).
Mimo zasypanej śniegiem i zmrożonej murawy mecz, zwłaszcza pierwszej połowie, stał na niezłym poziomie, a nieliczni kibice obejrzeli sporo składnych akcji.
Wisła od początku uzyskała lekką przewagę, starała się jak najdłużej utrzymywać przy piłce i wymieniać podania. W 8. minucie Pol Llonch podał do Jesusa Imaza, ale ten oddał bardzo nieudany, niecelny strzał. Chwilę później Rafał Boguski minął Kena Kallaste, strzelił z kąta w długi róg, lecz Zoran Alomerovic zdołał wybić piłkę.
Kielczanie do bardziej zdecydowanego ataku ruszyli w 20. minucie i… objęli prowadzenie. Marcin Cebula podał do Jacka Kiełba, a ten strzałem z woleja zdobył swoją szóstą bramkę w tym sezonie. Inna sprawa, że niezbyt udaną interwencją popisał się Julian Cuesta, zastępujący w bramce Wisły Michała Buchalika, którego z udziału w tym meczu wyeliminowała grypa żołądkowa.
Wisła mogła wyrównać w 25. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelał Imaz, piłka odbiła się jeszcze od Elhadjiego Pape Diawa, ale Alomerovic wykazał się niezłym refleksem i zdołał ją złapać. Jeszcze lepiej bramkarz Korony spisał się w 36. minucie broniąc rzut karny wykonywany przez Carlitosa, a podyktowany za faul Radka Dejmka na Boguskim. To była druga "jedenastka” obroniona przez niego w drugim kolejnym meczu. W poprzedniej kolejce zatrzymał strzał Christiana Gytkjaera z Lecha Poznań.
Chwilę później był już jednak remis. Llonch wpadł w pole karne, próbujący go powstrzymać Diaw tak niefortunnie odbił piłkę, że ta trafiła pod nogi Imaza. Hiszpan nie zmarnował szansy.
Po przerwie warunki gry stawały się coraz trudniejsze, zawodnicy mieli problemy z utrzymaniem równowagi. Wciąż optyczną przewagę posiadała Wisła, ale nie stwarzała zbyt wielu okazji. W 65. min minimalnie niecelny strzał z dystansu oddał Boguski.
W 74. min Diaw otrzymał drugą żółtą kartkę za faul na Nikoli Mitrovicu i goście kończyli mecz w dziesięciu. Gospodarze zaatakowali i w krótkim odstępie czasu dwóch świetnych okazji nie wykorzystał Carlitos. Najpierw jego strzał obronił Alomerovic, a potem trafił w poprzeczkę.
Wisła przerwała serię czterech kolejnych porażek (wliczając to mecz Pucharu Polski) z Koroną, ale z wywalczonego punktu nie może być w pełni usatysfakcjonowana.
(PAP/WS)