Po dramatycznej końcówce Cracovia zremisowała z Górnikiem. Bohaterem spotkania został Chorwat Matej Rodin, który zdobył dwie bramki, w tym tę na wagę jednego punktu już w doliczonym czasie gry.

Pierwsze kłopoty "Pasów" zaczęły się już podczas rozgrzewki. Wówczas kontuzji doznał napastnik Marcos Alvarez i musiał zastąpić go Filip Balaj.

Jakby tego było mało, już pierwsza akcja gości zakończyła się powodzeniem. Jesus Jimenez długo prowadził piłkę, a po przekroczeniu linii pola karnego popisał się precyzyjnym strzałem tuż przy słupku. Lukas Hrosso był bez szans. To czwarty gol Hiszpana w tym sezonie.

Górnik nie oddawał inicjatywy, Cracovia miała problemy z przedostaniem się w pobliże bramki gości. W 28. minucie Piotr Krawczyk ograł Jakuba Juhasa i posłał piłkę do siatki. Gol nie został jednak uznany, gdyż napastnik zabrzan przyjmując futbolówkę pomógł sobie ręką.

Za moment mogło być 1:1. Kamil Pestka podał z lewego skrzydła do Pellego van Amerfoorta, jednak strzał Holendra z kilku metrów wspaniałą interwencją zatrzymał Grzegorz Sandomierski, były bramkarz Cracovii.

Odpowiedź Górnika była konkretna. Krawczyk tym razem ograł w polu karnym Rodina i zdobył bramkę, która nie wzbudziła już żadnych kontrowersji.

W przerwie trener Michał Probierz dokonał aż trzech zmian. Cracovia ruszyła do ataku i w 49. minucie pod bramką Sandomierskiego powstało spore zamieszanie, a bliski strzelenia kontaktowego gola był Sylwester Lusiusz.

Potem jednak gospodarze, mimo optycznej przewagi, mieli problemy z wypracowywaniem dobrych okazji. Obrońcy Górnika w porę likwidowali zagrożenie. Dopiero w 84. minucie Sergiu Hanca dośrodkował z lewego skrzydła, a Rodin strzałem głową pokonał Sandomierskiego.

Goście nie wyciągnęli z tej sytuacji żadnych wniosków. W doliczonym czasie gry Chorwat znowu powędrował w pole karne rywala i ponownie głową skierował piłkę do siatki. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Górnik, który wyraźnie dominował w pierwszej połowie, po przerwie zagrał słabo.


Cracovia Kraków – Górnik Zabrze 2:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Jesus Jimenez (2), 0:2 Piotr Krawczyk (34), 1:2 Matej Rodin (84-głową), 2:2 Matej Rodin (90+2-głową)

Żółta kartka – Cracovia Kraków: Pelle van Amersfoort, Cornel Rapa, Florian Loshaj; Górnik Zabrze: Adrian Gryszkiewicz, Rafał Janicki, Erik Janza.

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 6 836.

Cracovia Kraków: Lukas Hrosso – Cornel Rapa, Matej Rodin, Jakub Jugas, Kamil Pestka – Sergiu Hanca, Sylwester Lusiusz (66. Florian Loshaj), Karol Knap (46. Kamil Ogorzały), Pelle van Amersfoort, Michał Wiśniewski (46. Damir Sadikovic) – Filip Balaj (46. Mathias Hebo Rassmusen).

Górnik Zabrze: Grzegorz Sandomierski - Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki, Adrian Gryszkiewicz - Robert Dadok (88. Dariusz Pawłowski), Krzysztof Kubica (71. Filip Bainovic), Alasana Manneh (61. Jean Mvondo), Bartosz Nowak (61. Norbert Wojtuszek), Erik Janza - Jesus Jimenez, Piotr Krawczyk (88. Vamara Sanogo).