Radwańska początkowo miała wystąpić jeszcze w Stanford, ale wycofała się z powodu kontuzji prawej ręki. W ten sposób tłumaczyła także słabszy występ w wielkoszlemowym Wimbledonie. "Niestety, moja prawa ręka, z którą miałam problem podczas Wimbledonu, nie jest w stu procentach sprawna i mój sztab medyczny zalecił mi odpoczynek" - powiedziała cytowana na stronie rozpoczynającego się 18 lipca turnieju Polka.

Rywalizacja w Montrealu będzie toczyć się na twardych kortach, czyli na tej samej nawierzchni, na jakiej rozgrywany będzie turniej olimpijski. Po Rio de Janeiro Radwańska zapowiedziała swój udział w imprezie w Cincinnati i wielkoszlemowym US Open w Nowym Jorku.

 

 

 

(PAP/ko)