W Tatrach powyżej górnej granicy lasu w wielu miejscach zalega jeszcze śnieg. Bardzo ślisko może być także w niższych partiach. Przekonała się o tym polska turystka, która wędrowała wczoraj Doliną Białej Wody w słowackich Tatrach Zachodnich. Poślizgnęła się i upadła, zraniła się w nogę. Zadzwoniła na numer 112 - jego operator powiadomił słowackich ratowników. Ranną 29-latkę ratownicy po opatrzeniu zawieźli na Łysą Polanę, stamtąd pod opieką znajomych pojechała do szpitala.