Opera Krakowska wystawiała "Ariadnę na Naxos", w pewnym momencie przedstawienie przerwał jeden z widzów, który oznajmił, że spektakl powstaje "w ścisłej współpracy z Izraelem". Towarzyszyła mu grupa innych osób, które miały palestyńską flagę. Interweniowała policja.
Piotr Sułkowski, dyrektor Opery Krakowskiej, jest wstrząśnięty tym, co się wydarzyło.
Wtargnęli ludzie, którzy przerwali spektakl i to jest... Patrząc z mojej perspektywy jako człowieka kultury, to jest zaskakujące, że polityka, która nie powinna mieć żadnego wpływu na naszą działalność, tak głęboko próbuje wchodzić w naszą codzienność. Ja się po prostu z tym nie zgadzam
- mówił w Radiu Kraków Piotr Sułkowski.
To nie był pierwszy raz, kiedy grupa protestujących, prawdopodobnie ze środowiska propalestyńskiego, protestuje przez Operą Krakowską - podobny incydent wydarzył się w dniu premiery - publiczność witała pikieta, a jej uczestnicy rozdawali ulotki wzywając do bojkotu przedstawienia i do podpisania petycji „o wycofaniu współpracy Opery Krakowskiej z Izraelem”.
Krakowska "Ariadna na Naxos" to koprodukcja z Operą w Tel Awiwie - Jafie i Operą w Dortmundzie.