Prezydencki projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży został w piątek złożony w Sejmie.

Czytaj także: Premier: Chcemy konsultować prezydencki projekt z opozycją

Dotychczas obowiązujące rozwiązania zawarte w ustawie z 1993 r. przewidywały, że przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałtu, kazirodztwa).

W ubiegłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku przesłanki embriopatologicznej jest niezgodny z konstytucją. Straci on moc wraz z publikacją wyroku w Dzienniku Ustaw.

W projekcie prezydenta zmienione zostało brzmienie właśnie tego przepisu. Prezydent proponuje, by miał on następujący kształt: „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”.

W uzasadnieniu przypomniano, że Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 22 października nie oceniał zgodności z konstytucją dwóch pozostałych, obowiązujących przesłanek przerywania ciąży, tj. przypadku gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej albo gdy powstała w wyniku przestępstwa.

W uzasadnieniu projektu wskazano, że przedstawiony projekt noweli przewiduje wprowadzenie, "zgodnej z zasadami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, nowej przesłanki warunkującej możliwość przerwania ciąży w przypadku wystąpienia u dziecka tzw. wad letalnych".

Jak głosi uzasadnienie, zgodnie z tą przesłanką przerwanie ciąży będzie możliwe w sytuacji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskażą na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne.

Podkreślono, że tzw. wady letalne będą jedynymi wadami, których wystąpienie będzie uprawniało do podjęcia decyzji o przerwaniu ciąży, a aborcja nie będzie natomiast możliwa w przypadku wystąpienia u dziecka innego rodzaju wad rozwojowych.

Zgodnie z projektowaną zmianą przerwanie ciąży będzie dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej. Przerwania ciąży dokonywał będzie lekarz w szpitalu, a wystąpienie przesłanek umożliwiających jej dokonanie będzie stwierdzał lekarz inny niż dokonujący przerwania ciąży.

"Przyjęcie takiego rozwiązania wynika z przekonania, że prawo do życia jest wartością, którą należy bezwzględnie chronić. Jednak w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych śmierć dziecka jest nieunikniona, nawet wówczas gdy urodzi się ono żywe" - czytamy w uzasadnieniu.

Jak wskazano, ochrona życia dziecka mającego tzw. wady letalne wykracza zatem poza możliwości ludzkie. "Z tego względu, biorąc pod uwagę ochronę innych wartości konstytucyjnych, przede wszystkim zasady nienaruszalności i poszanowania godności człowieka, decyzję w zakresie przerwania ciąży należy w takich przypadkach pozostawić matce (rodzicom) dziecka, mając na uwadze fakt, że odbywa się to każdorazowo pod nadzorem lekarza.

Jak czytamy w uzasadnieniu, "w sytuacji, gdy aktualna wiedza medyczna nie daje nadziei, to kobieta, kierując się własnym sumieniem i wyznawanymi wartościami i mając zapewnioną profesjonalną pomoc lekarską, powinna móc podjąć decyzję o donoszeniu ciąży bądź jej przerwaniu, jeżeli donoszenie ciąży jest ponad jej siły".

W uzasadnieniu czytamy, że aby móc dokonać aborcji z powodu wad letalnych konieczne będzie jednoczesne zaistnienie następujących okoliczności, których wystąpienie będzie potwierdzał lekarz. Po pierwsze przeprowadzenie badań prenatalnych lub istnienie innych przesłanek medycznych a po drugie ustalenie, w wyniku przeprowadzenia tych badań bądź innych przesłanek medycznych, wysokiego prawdopodobieństwa, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do jego śmierci.

"Obecny stan wiedzy medycznej pozwala z bardzo dużą pewnością ustalić czy wady rozwojowe płodu wynikające, np. z wad genetycznych, mieszanych wpływów genetyczno-środowiskowych, infekcji wewnątrzmacicznych, chorób kobiet ciężarnych, teratogenów chemicznych i fizycznych, bądź wady o nieznanej lub niemożliwej do precyzyjnego określenia etiologii, prowadzą nieuchronnie do jego obumarcia" - czytamy w uzasadnieniu.

Jak wskazano w nim, zastosowanie przesłanki dopuszczającej aborcję w wypadku, gdy dziecko urodzi się "obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne" jest ograniczone do sytuacji, gdy wady rozwojowe płodu są tego rodzaju, że nawet jeżeli dojdzie do urodzenia żywego dziecka, to niezależnie od prowadzonej terapii ono niechybnie umrze, a choroba lub wada, którą dziecko będzie obarczone przy urodzeniu, stanowić będzie bezpośrednią - a nie wywołującą przyczyny wtórne - przyczynę jego śmierci.

"Oznacza to pełną ochronę życia dzieci, których choroby lub wady, np. serca, po wykonanej zgodnie z aktualną wiedzą medyczną korekcji, nie są letalne" - czytamy.

Jak zaznaczono w uzasadnieniu, "warunek niechybności śmierci dziecka z powodu choroby lub wady, którą byłoby ono obarczone od urodzenia, i bezpośredniego powiązania przewidywanego zgonu dziecka z tą chorobą lub wadą, wyklucza możliwość zastosowania wprowadzanej przesłanki w celach tzw. aborcji eugenicznej".

Zgodnie z prezydencką propozycją, zmiany weszłyby w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia nowelizacji w Dzienniku Ustaw.

 

 

(PAP/jp)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.