W Małopolsce najcieplej na północy regionu. 16-17 stopni w Bochni, Krakowie, Tarnowie i na zachodzie Małopolski. W Miechowie i Gorlicach 15 kresek. Chłodniej na południu. W Rabce i Nowym Sączu 12-13 stopni. Jedynie 6 stopni na plusie na Podhalu.
W nocy w przeważającej części województwa 10-11 stopni Celsjusza. Najchłodniej - 5-6 stopni - na Podhalu.
Od czwartku natomiast spodziewane jest ochłodzenie. Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Dorota Pacocha powiedziała, że temperatura będzie spadać stopniowo.
"W weekend na termometrach zobaczymy od pięciu do siedmiu stopni Celsjusza" - zaznaczyła.
Jak dodała, w najbliższych dniach możliwe są opady deszczu.
"Będą one występować na południowym wschodzie kraju, ale miejscami również w północnej części Polski. W weekend mogą pojawić się opady mieszane, czyli deszczu i deszczu ze śniegiem" - powiedziała synoptyk.
Pod koniec tygodnia można spodziewać się ostrzeżenia przed przymrozkami.