Transport zwierząt wpuszczany jest do Polski tylko w trzech miejscach - w Niedzicy, Piwnicznej i w Chyżnem.
Zostały tam zainstalowane maty i bramki dezynfekcyjne, tak żeby pojazdy mogły przejeżdżać. We wspólnych patrolach działają służba celna, straż graniczna i inspekcja weterynaryjna. Samochody przewożące zwierzęta są kierowane tylko na te trzy przejścia
- wyjaśnia wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar.
By zapobiec rozprzestrzenianiu się pryszczycy, Polska postanowiła nie przyjmować między innymi mięsa z Węgier i części obszaru Słowacji. Choroba ta nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla ludzi.