Prezydent Biden: atak na jednego z członków NATO, to atak na wszystkich - to święta przysięga
Niech każdy członek NATO wie i niech Rosja też wie, że atak na jednego z członków NATO, to atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga bronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO - powiedział we wtorek w Warszawie prezydent USA Joe Biden.
W wystąpieniu Biden zapewnił, że Stany Zjednoczone będą ze wszystkich swoich sił wpierać NATO. "Niech nikt nie ma wątpliwości" - podkreślił.
"Niech każdy członek NATO wie i Rosja również niech wie, że atak na jednego z członków NATO, to jest atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga, święta przysięga obronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO" - podkreślił amerykański przywódca.
Dodał, że w przyszłym roku będzie gospodarzem spotkania przywódców NATO w Stanach Zjednoczonych. "Razem będziemy obchodzili 75. rocznicę najsilniejszego sojuszu w historii - NATO" - powiedział.
Biden zaznaczył, że wolność nie jest kwestią walki jednego dnia czy nawet jednego roku. "Ukraina nadal broni się przed rosyjską agresją i będzie nadal walczyć, chociaż czekają ją trudne dni i trudna walka" - powiedział Biden, podkreślając, że sojusznicy wspierają Ukrainę
Prezydent Biden: jesteśmy mocni i zjednoczeni, świat nie odwróci wzroku od Ukrainy
Kiedy Rosja dokonała inwazji, była to próba dla Ukrainy, dla całego świata - czy będziemy silni, czy będziemy stali razem jak sojusznicy; rok później znamy odpowiedź: jesteśmy mocni i zjednoczeni, świat nie odwróci wzroku od Ukrainy - powiedział we wtorek w Warszawie prezydent USA Joe Biden.
"Kiedy Rosja dokonała inwazji, była to próba dla Ukrainy. Cały świat został poddany próbie, Ameryka została poddana próbie, NATO, wszystkie państwa demokratyczne. Zagrożenie było proste i bardzo wielkie. Czy będziemy silni, czy będziemy stali razem jak sojusznicy? Rok później znamy odpowiedź" - powiedział prezydent Biden w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie.
Jak dodał, "jesteśmy mocni, jesteśmy zjednoczeni i świat nie odwróci wzroku od Ukrainy".
Prezydent Andrzej Duda podziękował prezydentowi Joe Bidenowi za wizytę w Kijowie i Warszawie
Po rozmowach w ścisłym gronie przywódcy rozpoczęli konsultacje w obecności delegacji.
W Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda podkreślił, że przybycie Joe Bidena na Ukrainę i do Polski to wyraźny znak bezpieczeństwa i sygnał odpowiedzialności USA za bezpieczeństwo świata i Europy. "Ameryka jest w stanie utrzymać światowy ład" - dodał.
Prezydent - w kontekście toczącej się za naszą wschodnią granicą wojny - stwierdził, że Władimir Putin zdecydował się zaatakować Ukrainę i spowodował kryzys bezpieczeństwa, kryzys gospodarczy i humanitarny. Dodał, że wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Kijowie pokazuje, że wolny świat nie zapomniał o Ukrainie. Andrzej Duda mówił także, że obecność Joe Bidena w Polsce jest ważnym przesłaniem do Polaków. "To pokazuje, że działania, które Polska podejmuje w odniesieniu do Ukrainy, są właściwe.
Andrzej Duda zaznaczył także, że nasz kraj jest bezpieczny dzięki obecności Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych.
Joe Biden podziękował Polakom za wspieranie Ukrainy i Ukraińców
Przebywający z wizytą w Polsce prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podziękował Polakom za wspieranie Ukrainy i Ukraińców podczas rosyjskiej agresji na ten kraj. Podczas rozmów delegacji w Pałacu Prezydenckim Joe Biden powiedział, że postawa Polaków była bez precedensu:
Chcę podziękować, panie prezydencie, za to, jak Polska wsparła Ukrainę. To, co zrobiliście panie premierze, panie prezydencie, było wyjątkowe. Naprawdę wyjątkowe. W zeszłym roku patrzyłem na uchodźców przekraczających granicę, na twarze małych dzieci. Na te matki i kobiety, których mężowie i ojcowie zostali na wojnie. To było niesamowite, jak ich przyjęliście. Powitaliście wtedy w Polsce blisko dwa miliony ukraińskich uchodźców.