- Gabinety działać będą przy szpitalnym oddziale ratunkowym, tak by pacjenci w jednym miejscu mogli zostać zdiagnozowani. Zdjęć rentgenowskich pacjentów z SOR z urazami jest bardzo dużo. To jest na tym samym poziomie. Chodzi o to, żeby ci pacjenci nie musieli dalej od SOR się udawać z dużą niepełnosprawnoscią ruchową – mówi Marcin Radzięta, dyrektor szpitala w Limanowej.
Zakup sprzętu i modernizacja pomieszczeń pochłoną ponad milion złotych. Prace ruszą w czerwcu i potrwają do października.
(Marta Jodłowska/ko)