Nadal nie jest jasne, skąd w wodzie wzięły się bakterie E. coli. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej sprawdza teren wokół zlewni ujęcia wody dla Muszyny. Jak się okazało, w jego pobliżu zadomowiły się bobry. "Sprawdzamy miejsca w zlewniach. Widzimy, że na jednym z ujęciu zadomowiło się kilka rodzin bobrów. Wyjaśniamy, czy to ich działalność mogła przyczynić się do zanieczyszczenia" - mówi Radiu Kraków Mariusz Rymarczyk, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Muszynie.
Przypomnijmy, że od piątku mieszkańcy półtora tysiąca gospodarstw z Muszyny oraz wsi Złockie i Szczawnik nie mogli pić wody z kranów. Przez cały weekend trwała dezynfekcja i płukanie sieci wodociągowej. W tym czasie mieszkańcom woda dowożona była w butelkach i beczkowozami.
(Bartosz Niemiec/ko)