W rozmowach z mieszkańcami powołują się na nieistniejący program "Czysty Powiat”. Ktoś dzwoni do mieszkańców, przedstawiając się jako pracownik powiatu, z informacją, że bierze udział w realizacji programu "Czysty Powiat". Łączą to sprytnie z programem Mój Prąd. Obiecują uzyskanie co najmniej 15 tys. zł. dofinansowania, warunkując to przekazaniem wskazanej kwoty od 2 do 10 tys. wkładu własnego. My oczywiście takiego programu nie realizujemy

- alarmuje Stanisław Ryba, dyrektor wydziału ochrony środowiska w sadeckim starostwie.


Urzędnicy podkreślają, że żaden pogram, prowadzony przez powiat nie wymaga od mieszkańców wpłaty zaliczki na numer konta. Proszą, aby nie podawać żadnych danych osobom dzwoniącym i o każdej próbie wyłudzenia pieniędzy informować policję.