Do adopcji pozostały jeszcze kundelki oraz nieco większe psy w typie ras owczarek niemiecki i amstaff. Inspektorzy zapewniają, że czworonogi są łagodne i zadbane.

Przypomnijmy, że do interwencji TOZ-u w osadzie romskiej w Maszkowicach doszło w połowie lipca. Inspektorzy ujawnili wówczas 70 psów, które żyły w skandalicznych warunkach. Większość z nich nie miała żadnego schronienia przed deszczem, czy słońcem i była uwiązana na krótkich łańcuchach lub sznurkach. Część z nich była też chora i niedożywiona.

Romowie zrzekli się psów, ponieważ nie byli w stanie poprawić im warunków. Dla 50 psów udało się już znaleźć nowy dom. Osoby, które chcą pomóc pozostałym czworonogom, proszone są o kontakt z krynickim oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.