Wszczęte zostało natomiast śledztwo dotyczące tak zwanych innych czynności seksualnych w stosunku do nieletnich. Za to przestępstwo grozi od 2 do 12 lat więzienia. Policja ma dokonać przeszukań i zabezpieczyć ewentualne materiały dowodowe.
Osobą podejrzaną jest zakonnik, który był zatrudniony w szkole jako katecheta. Do procederu miało dojść w tym miesiącu. Kluczowe w całej sprawie będą przesłuchania pokrzywdzonych dziewczynek. Odbędą się one w sądzie w obecności biegłego psychologa.
(Marta Jodłowska/ko)