"To nie jest działanie przeciwko przedsiębiorcom, a działanie wspomagające. Chcemy to uporządkować i sprawić, że ten transport będzie bardziej bezpieczny - zapewnia Radio Kraków Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.

Jak przyznają sami busiarze, kontrole się przydadzą. "My płacimy podatki, mamy dobre pojazdy, a dziki bus podbiera nam klientów. U nas jest pusto, a w pojeździe bez licencji jest tłok. Od tego są jakieś służby, żeby to skontrolować" - mówią reporterowi Radia Kraków kierowcy busów.

Nielegalni busiarze, czyli osoby, które nie zgłosiły nigdzie działalności transportowej i są nieuczciwą konkurencją dla legalnych przewoźników to na podhalańskich drogach niemal plaga. Rozpoczęte kontrole mają ukrócić ten proceder.

 

(Przemysław Bolechowski/ew)