- A
- A
- A
Śmigłowiec TOPR jak taksówka?
Coraz częściej na numer TOPR dzwonią turyści, podając błahe powody i żądając transportu śmigłowcem - najlepiej do schroniska, gdzie się zatrzymali. Jak mówią z przymrużeniem oka ratownicy, ich praca przypomina trening asertywności - bo muszą w takiej sytuacji odmawiać "podwózki" w wybrane górskie miejsce. Z drugiej strony spotykają się z pretensjami, a nawet groźbami turystów, którzy deklarują, że złożą na TOPR-owców skargę za brak udzielonej pomocy."Ostatnio mieliśmy taką sytuację. Do ratowników zgłosiły się dwie turystki, które z powodu burzy i deszczu utknęły na Granackiej Przełęczy. Poprosiły o o podwiezienie śmigłowcem odwieźć je do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów, bo tam właśnie mieszkają. Gdy zaoferowaliśmy im w zamian pomoc w zejściu w bezpieczne miejsce, panie odmówiły i podążyły szlakiem samodzielnie" - opowiada Radiu Kraków Andrzej Marasek z TOPR-u.
Podobna historia wydarzyła się w nocy z 13 na 14 sierpnia. Dwójka turystów wyruszyła w Rysy bez odpowiedniego sprzętu wspinaczkowego. Rano z najwyższego szczytu Polski ewakuowali ich ratownicy TOPR. Mężczyźni tłumaczyli, że chcieli koniecznie wejść na górę... nocą.
"My nie jesteśmy taksówką. Nie zawsze wyruszamy na pomoc helikopterem. To też są procedury. Decydują o tym ratownicy, ale dopiero wtedy, gdy jesteśmy pewni, że pomoc śmigłowca jest potrzebna" - dodaje inny ratownik TOPR.
Każdy lot śmigłowcem to spory koszt. A w sytuacji, gdy to my wezwiemy ratowników z powodu zupełnie błahej sytuacji, maszyna może być potrzebna, by komuś uratować życie. Według statystyk 16 osób od ubiegłego tygodnia zostało przewiezionych śmigłowcem do Zakopanego w sytuacji skrajnego wyczerpania i odwodnienia.
W Tatrach podobnie jak i na Podhalu codziennie świeci mocne słońce, a i temperatury jak na tę wysokość są spore - w rejonie Morskiego Oka przekraczają plus 25 stopni. Popołudniami natomiast możliwe są gwałtowne burze z opadami deszczu i gradem. Warto o tym pamiętać, planując górskie wycieczki.
Ratownicy przypominają również, że poruszanie się po tatrzańskich szlakach po zmroku jest zabronione.
Czytaj: Po kolejnych wypadkach w Tatrach wraca temat ubezpieczeń górskich
Zobacz także: Ubezpieczenie w górach powinno być obowiązkowe
(Przemysław Bolechowski/ew)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
08:01
25 lat po zamknięciu fabryki ludzie wciąż chorują tu z powodu azbestu. Będzie specjalny program
-
07:45
Śmiertelnie potrąciła 4-latka na pasach, nie potrafiła wytłumaczyć, jak do tego doszło. 54-latka stanie przed sądem
-
07:29
Śmigłowiec TOPR wrócił do Zakopanego po naprawie. Dziś ma wznowić dyżury
-
07:13
Fatalna sytuacja hydrologiczna w Małopolsce. Kolejne gminy apelują do mieszkańców
-
06:59
W piątek rano CKE opublikuje wyniki tegorocznego egzaminu ósmoklasisty
-
06:42
Historia wydarzy się wieczorem! Polki zagrają z Niemkami na Mistrzostwach Europy kobiet
-
06:26
W piątek odetchniemy od upałów. Będzie chłodno i deszczowo
-
06:03
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 04.07
-
06:03
Poznamy koszty akcji w Starej Wsi? To nie jest pewne
-
21:41
Uwaga na fejki w newsowym przebraniu
-
21:23
Godziny Rektorskie: Nauka na linii frontu. Etyka, technologia i wojna we współczesnym świecie
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze