Turyści podkreślają, że do Zakopanego przyciąga ich zimowa atmosfera i możliwość spędzenia sylwestra w górskim klimacie - często w kameralnym gronie, poza głównymi wydarzeniami.
Władze miasta i policja apelują jednak o rozsądek. Największym zagrożeniem w sylwestrową noc ma być wzmożony ruch samochodowy i korki. Zalecany jest przyjazd komunikacją publiczną, a w przypadku podróży autem - pozostawienie samochodu na parkingu przy miejscu noclegu.
- Nad bezpieczeństwem w regionie będzie czuwać blisko 200 policjantów - zapowiada Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Funkcjonariusze przypominają także o trudnych warunkach pogodowych: noc ma być bardzo zimna, wietrzna i śnieżna. Policja apeluje, by nie przesadzać z alkoholem i zadbać o odpowiednie ubranie, aby uniknąć wychłodzenia.
W tym roku Zakopane nie organizuje masowej imprezy sylwestrowej w formule „Sylwestra Marzeń TVP”. Jak podkreśla burmistrz miasta Łukasz Filipowicz, wydarzenia mają mieć bardziej kameralny charakter i nawiązywać do lokalnej tradycji, co powinno ograniczyć paraliż komunikacyjny.
Zakopane to niewielkie miasto. W dwadzieścia minut można je przejść wzdłuż i wszerz. Korzystanie z komunikacji miejskiej, transportu publicznego czy taksówek jest bezpieczniejsze i oszczędza czas
- zaznacza burmistrz.
Mimo braku wielkiej imprezy plenerowej pewne utrudnienia są nieuniknione. W sylwestrową noc zamknięta dla ruchu będzie ulica Kościuszki na odcinku od skrzyżowania z ulicą Sienkiewicza do skrzyżowania z alejami 3 Maja.
Służby podkreślają: przy odrobinie rozsądku sylwester w Zakopanem może minąć spokojnie - i dla turystów, i dla mieszkańców.