Trasa ze względu na trwający konflikt między PKL-em a rodziną Byrcynów  zamknięta jest już od blisko dziewięciu lat. Pod koniec ubiegłego roku Bożena Gąsienica Byrcyn deklarowała że trasa zostanie uruchomiona niebawem. Ostatnio jednak pojawiła się informacja że górale przedstawili PKL-owi propozycję umowy dzierżawy tych terenów.

Piotr Bąk starosta tatrzański przypomina, że trasa narciarska na Gubałówce to symbol który zna cała Polska i dodaje, że  jeśli Zakopane chce nadążyć za Białką Tatrzańską to musi tworzyć właśnie rodzinne ośrodki narciarskie których w samej stolicy Tatr jest obecnie niewiele.

Możliwe, byłoby wtedy uprawianie narciarstwa skiturowego, czyli turystycznego. Z roku na rok widać coraz większą liczbę osób, które interesują się właśnie tą formą narciarstwa. Tu popularny jest rejon Kasprowego Wierchu ale i np tatrzańskich dolin: Małej Łąki czy Chochołowskiej.

/Przemek Bolechowski, Wacha/