Choć list intencyjny miedzy polskimi i słowackimi samorządowcami został podpisany ponad miesiąc temu, na pierwszy kurs trzeba będzie jeszcze poczekać.
Jak przyznaje Grzegorz Lipiec, wicemarszałek małopolski, negocjacje ze stroną słowacką wciąż trwają.
- To nie będzie dochodowa linia – mówi Grzegorz Lipiec, wicemarszałek małopolski – Będziemy się starali ją dofinansować jako inicjatywę, która jest potrzebna zarówno Małopolsce jak i stronie słowackiej.
Kursy miałby wykonywać prywatny przewoźnik wyłoniony w konkursie. Przetarg miałby zostać rozpisany jeszcze w tym roku.
Teresa Gut/wm