Zamiast jednak do rąk sądeczan, kwiaty trafią do miejskich parków, donic i na skwery. W sumie posadzonych zostanie 89 tysięcy kwiatów, czyli nieco więcej niż wynosi liczba mieszkańców miasta.



– Mamy nadzieję, że sądeczanie będą cieszyć się z tego powodu - mówi Dorota Goławska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Nowego Sącza.



– Miło jest przecież odpoczywać w kolorowej i zielonej atmosferze. Dlatego też apelujemy, aby nie niszczyć kwiatów. Kupujemy i sadzimy je za pieniądze podatników – dodaje Goławska.



Najwięcej będzie begonii i pelargonii. Na letnie obsadzanie miasta kwiatami Nowy Sącz wyda około 130 tysięcy złotych.



Bartosz Niemiec/aw