- To kuriozalna sytuacja, bo raport ma dotyczyć liczącej 14 arów działki, na której ma stanąć górna stacja. Czuję głębokie rozczarowanie decyzją RDOŚ. Będziemy musieli wydać kilka milionów więcej. Takie przedsięwzięcia są drogie i ich cena wzrasta z czasem. Jak tego nie zrobimy w tym roku, w następnym kosztuje to więcej. Jest inflacja, rosną koszty materiałów, robocizna. W Polsce też tych kolejek nie produkują, ale poza granicami – mówi burmistrz Jan Golba.

Przygotowanie raportu potrwa nieco ponad rok. W tej chwili szacunkowy koszt inwestycji to 38 milionów złotych.