Edytuj
share
Nie tylko Zakopane. Sądeckie uzdrowiska pełne turystów i atrakcji
Małopolskie uzdrowiska także przeżywają w długi majowy weekend turystyczne oblężenie. Tłumy osób można spotkać w Szczawnicy, Muszynie, czy w Krynicy. Wszędzie dopisuje pogoda i moc atrakcji.
Otwarcie Parku Wodnego - na razie tylko ze strefą wspinaczkową. Prawdziwie "wodny" będzie za miesiąc, jak zrobi się nieco cieplej. Fot. Damian Radziak
"Tu nie ma tłumów"
Jak podkreślają goście wypoczywający w Krynicy, to był dobry pomysł, by spędzić majówkę w górach:
Bardzo nam się podoba, przyjeżdżamy tutaj co roku. Nie ma dużych kolejek. Byliśmy na Górze Parkowej, w planach mamy też Słotwinkę. Jest tu bardzo dużo zadbanych i przygotowanych pod turystów miejsc
– mówili reporterowi Radia Kraków.
Krynicka branża turystyczna zadowolona jest z początku sezonu letniego. W długi majowy weekend w uzdrowisku jest zajętych około 70 procent miejsc noclegowych.
Wodny Plac Zabaw w Krynicy już otwarty, ale…
… w pełni będzie można z niego skorzystać, jak będzie cieplej. Burmistrz Krynicy zachęca mimo wszystko do przyjścia.
„Jest strefa wspinaczkowa, niedługo otwarty zostanie też punkt gastronomiczny. To fajna przestrzeń z ładnym widokami” – dodaje.
Uruchomienie niecek, natrysków oraz otwarcie budynku szatni zaplanowano za kilka tygodni. Krynica zdobyła też dotacje na powstanie „pszczelego zakątku” – powstanie pokazowa pasieka oraz nasadzone zostaną miododajne rośliny.
Sama strefa wspinaczkowa dla maluchów cieszy się już jednak dużym zainteresowaniem.
Krynica już od kilku lat zagospodarowuje tereny na południowym stoku Góry Parkowej. W pierwszej kolejności powstał tam Ogród Żywiołów, który ukazuje ciekawostki fizyczne wody, powietrza, ognia i ziemi. Urządzono tam również Park Miniatur krynickich zabytków oraz wybudowano pumptrack i trasy zjazdowe do ekstremalnej jazdy na rowerach.
Ci, którzy szukają miejsc kontemplacji...
… powinni pojechać do Muszyny. Ogrody Biblijne w Muszynie to największa tego typu atrakcja w Polsce, która ponownie została otwarta po zimowej przerwie. Zwiedzający w jednym miejscu mogą zobaczyć miniaturowe rekonstrukcje miejsc opisanych w Piśmie Świętym. Nie brakuje także biblijnych cytatów, a wszystko zdobią rośliny, których nazwy pojawiają się na kartach najważniejszej dla chrześcijan księgi.
Pierwszy raz jesteśmy. Całość robi niesamowite wrażenie. Poczytać, pokontemplować, zastanowić się. Bez dwóch zdań warto to miejsce odwiedzić
– rekomendują turyści pytani przez reportera Radia Kraków.
To już 10. sezon w Ogrodach Biblijnych w Muszynie. Będą otwarte do końca października, kiedy dla wielu egzotycznych roślin, jak palmy, oliwki, czy oleandry będzie już za zimno w naszym klimacie. Dodajmy, że co roku miejsce to odwiedza średnio 100 tysięcy osób.
Źródło:
Opracowanie własne