Wolontariusze spotykają się regularnie wiosna i jesienią od pięciu lat, by porządkować teren najstarszej nekropolii w mieście. Znajduje się tam zaledwie kilkadziesiąt nagrobków z XVIII wieku. Niestety, choć cmentarz jest położony w centrum miasta, to wiele osób pozostawia tam sporo śmieci.
Jestem zbulwersowana ilością śmieci. Znaleźliśmy puszki po piwie, butelki po alkoholu, pozostałości po papierosach. Powinno się takie miejsca szanować, czy wierzący, czy niewierzący, szacunek powinien być zawsze. Ta akcja to nie tylko sprzątanie, to jest okazja do wspólnie spędzonych chwil, do budowania wspólnoty jedności, żeby pamiętać o tym, że te osoby, które odeszły, one cały czas potrzebują naszej pamięci, naszej troski, naszej uwagi, dostrzeżenia ich dorobku
- mówili wolontariusze.
Uczestnicy akcji wspominali Leona Pyszyńskiego, powstańca styczniowego, a także wiceburmistrza Nowego Sącza. Postać przybliżyła historyczka Agnieszka Filipek:
Leon Pyszyński został pochowany na Starym Cmentarzu w 1887 roku. To postać niegdyś bardzo znana w Nowym Sączu, powstaniec styczniowy, zesłaniec syberyjski, w reperkusjach za udział w powstaniu, ale oprócz tego wielki społecznik, współzałożyciel Straży Ogniowej, Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, zastępca burmistrza, pierwszy naczelnik stacji kolejowej w Nowym Sączu. Był bardzo zaangażowany w życie społeczne Nowego Sącza.
Kolejna akcja społecznego sprzątania Starego Cmentarza w październiku. Przypomnę, że to najstarsza nekropolia w Nowym Sączu. Jej początki sięgają 1785 roku. DO dziś zachowała się tam kilkadziesiąt XVIII wiecznych nagrobków.