"Jesli chodzi o technika i zawodówki to cieszą się dużym zainteresowaniem wśród absolwentów gimnazjów. Otwarto ich nie mniej niż w zeszłym roku pomimo niżu demograficznego. To stała tendencja w powiecie limanowskim. W tej chwili ponad 3/4 uczniów uczy się w technikach i zawodówkach. To dobre podejście. Można od razu po szkole znaleźć pracę. Te licea, do których w tym roku naboru nie było, mogą zostać wygaszone. Choć w przyszłym roku, jeśli będzie taka potrzeba, zostawimy oddział" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Artur Krzak, dyrektor wydziału edukacji w starostwie powiatowym w Limanowej.
Jak dodaje dyrektor Krzak, problemy z naborem do szkół nie wpłyną na zatrudnienie nauczycieli. Licea bowiem zwykle wchodzą w skład zespołu szkół. "Nauczyciele znajdują prace albo w innych szkołach, albo uzupełniają etat w sąsiedniej szkole" - wyjaśnia Artur Krzak.
Największą popularnością cieszą się klasy o kierunkach informatycznych, budowlanych i gastronomicznych.
(Bartosz Niemiec/ew)