Do wypadku doszło przed południem na cmentarzu komunalnym. Mężczyźni przygotowywali grobowiec do kolejnego pochówku. Po wejściu do jego wnętrza obaj szybko stracili przytomność.
Jednego z nich wydobyli ratownicy pogotowia. Drugi musiał czekać na przyjazd ratowników ze straży pożarnej. Był gdzieś na głębokości 2,5 m, w murowanym grobowcu, był nieprzytomny. Strażak wszedł do tego grobowca przy pomocy drabiny, zarządzono szybką ewakuację i już na zewnątrz była prowadzona reanimacja tego człowieka. Co było przyczyną? Trudno stwierdzić, natomiast my sprawdziliśmy, po zakończeniu działań, miernikiem zawartość tlenu w grobie. Była ona dosyć niska
- relacjonuje zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu Paweł Motyka.
Obaj poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala specjalistycznego w Nowym Sączu, gdzie po ustabilizowaniu funkcji organizmu poddano ich licznym badaniom.
Miejsce wypadku zabezpieczyli policjanci, by zebrać ślady, które pomogą ustalić, co doprowadziło do groźnej sytuacji.