Cała sytuacja miała miejsca 10 lipca.
Dopiero po kilku dniach otrzymaliśmy zgłoszenie i zapis z monitoringu kościoła. Ustaliliśmy personalia chłopców – wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Justyna Basiaga, rzecznik prasowy sądeckich policjantów.
Chłopcy byli w wieku od 10 do 13 lat. O tym, jakie konsekwencje poniosą, zdecyduje już sąd rodzinny.