1 stycznia prywatny przewoźnik zawiesił kursy w ten rejon z powodu małej rentowności przewozów.

Uchwałę poparła wyraźna większość rady. Mamy świadomość, że my, jako gmina też mamy obowiązki, wynikające z ustawy o samorządzie, która mówi wprost, że jeżeli nie ma linii komunikacyjnej, to gmina ma obowiązek taką linię otworzyć, żeby mieszkańcy mieli dostęp do świata - do lekarzy, szkół, miejsc pracy

- mówi radny Jacek Turek.


W uchwale mowa jest także o miejscowości Stańkowa, która od nowego roku ma taki sam problem. Na razie nie wiadomo kiedy dokładnie obie linie zostaną ponownie uruchomione. Wójt może teraz ogłosić przetarg, co wydłuży oczekiwanie mieszkańców o kilka miesięcy, lub wybrać przewoźnika w trybie bezprzetargowym. Decyzja jeszcze nie zapadła.

Dotacje do obu linii będą obciążać budżet Łososiny Dolnej do jesieni. We wrześniu planowany jest drugi nabór wniosków do Funduszu Rozwoju Komunikacji Autobusowej. Z tego źródła gmina może pozyskać rządowe dofinansowanie przywróconych połączeń.