Zgodnie z zapowiedziami władz Nowego Sącza i firmy, która ma zbudować nowy stadion, już w poniedziałek ruszają prace przy rozbiórce starego obiektu przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu. W tym samym miejscu w dwa lata powstać ma nowy stadion z trybunami dla nieco ponad 4 tys. widzów, podgrzewaną murawą, nowym zapleczem dla drużyn i resztą wyposażenia, które ma spełniać nie tylko wymogi I ligi, ale także ekstraklasy.

Nie wiadomo na razie, czy uda się tak podzielić prace, by w przyszłym roku gotowa była, chociaż płyta stadionu z podgrzewaną murawą. Jest ona potrzebna Sandecji do uzyskania licencji na grę w I lidze.

Na najbliższy sezon klub ma pozwolenie na grę, ale tylko dzięki umowie z Tychami, dotyczącej korzystania ze stadionu tamtejszego GKSu. Prezes Sandecji Arkadiusz Aleksander nie rozważa czarnych scenariuszy. Jak mówi, po latach zwłoki w rozpoczęciu inwestycji podanie choćby przybliżonej daty oddania nowego stadionu, to duży postęp i bardzo dobra wiadomość.