Pięciokilometrowa droga połączy trasę numer 44 w pobliżu zakładów chemicznych w Oświęcimiu z drogą wojewódzką w kierunku Chrzanowa i Alwerni w Bobrku. Najtrudniejszym zadaniem dla inwestora będzie budowa blisko kilometrowej estakady nad Wisłą i linią kolejową. To nowość, bo wcześniej planowano budowę dwóch obiektów: mostu i wiaduktu. "To będzie trudne zadanie. Musi być jeden obiekt, takie rozwiązanie narzuca decyzja środowiskowa. Jednym obiektem przechodzimy nad koleja, Wisłą i ulicą. To lepsze rozwiązanie dla środowiska i mieszkańców. Będzie to jednak droższe" - tłumaczy Marta Maj, szefowa Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Marek Sowa, marszałek Małopolski zapewnia, że dzięki obwodnicy Oświęcim odetchnie, szczególnie od ruchu ciężarówek. "3/4 ruchu samochodów ciężarowych będzie bezpośrednio wyjeżdżało w kierunku autostrady A4. Oświęcim jest miastem najbardziej zatłoczonym. Trzeba zrobić wszystko, żeby obniżać te wskaźniki. Północna obwodnica już taką poprawę przyniesie" - dodaje Sowa.

Otwarcie ofert na budowę drogi nastapi w najbliższy piątek. W piątek również poznamy firmy, które chcą budować zachodnią obwodnicę Chrzanowa. Ta droga ma połączyć węzeł autostrady A4 w Byczynie na granicy Małopolski i Śląska właśnie z drogą wojewódzką do Oświęcimia.