Przygotowania do beatyfikacji były jednym z głównych tematów dwudniowych obrad KEP w Kalwarii Zebrzydowskiej. „Wspólnej beatyfikacji, która odbędzie się 12 września br. o godz. 12. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie-Wilanowie, przewodniczyć będzie legat papieski, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Uroczystość będzie godna i skromna, na miarę możliwości malejącej pandemii” – wskazano w komunikacie po zebraniu.

W trakcie kalwaryjskich obrad został zaprezentowany kalendarz planowanej na październik wizyty „ad limina Apostolorum”. „Wizyta będzie czasem odnowienia więzi z Ojcem Świętym, wspólnej modlitwy, wymiany myśli, rozeznawania oraz określenia priorytetów życia i misji Kościoła w Polsce na najbliższe lata” – napisali biskupi.

Przewodniczące KEP abp Stanisław Gądecki powiedział, że zwyczajowo takie wizyty odbywają się co pięć lat. „Zważywszy na to, że pewne środowiska nagłaśniają sprawy, jakoby Ojciec Święty zwoływał w sposób nadzwyczajny i przyspieszony polskich biskupów do Watykanu, ponieważ stworzyła się nadzwyczajna sytuacja, nic podobnego nie ma miejsca. Zazwyczaj wizyty bywały w odstępach pięcioletnich. Tym razem jest to okres siedmioletni” – wyjaśnił.

Podczas obrad biskupi zadecydowali – w związku z poprawą sytuacji pandemicznej - o zniesieniu od 20 czerwca we wszystkich diecezjach dyspens od uczestnictwa w niedzielnej i świątecznych mszach św. W komunikacie wyrazili zarazem głęboką łączność z osobami, których dotknęły skutki pandemii. Dziękowali wszystkim zaangażowanym w pomoc potrzebującym, w szczególności służbie zdrowia.

Dziękowali także nauczycielom, wychowawcom i katechetom za trud nauczania i wychowania w kończącym się roku szkolnym. „Był on szczególnie trudny, bo przeżywany w okresie pandemii. Dzięki poświęceniu tej grupy zawodowej nauczanie nigdy nie zostało przerwane, a wraz z przekazywaną wiedzą uczniowie otrzymywali duchowe wsparcie” – głosi komunikat po obradach.

W Kalwarii Zebrzydowskiej biskupi zapoznali się z dokumentem studyjnym komisji duszpasterstwa KEP „Wyzwania duszpasterskie dla Kościoła w Polsce w czasie i po pandemii”. Dokonano w nim analizy wybranych działań pastoralnych podejmowanych w czasie pandemii oraz wskazano na wyzwania stojące przed osobami odpowiedzialnymi za kształt duszpasterstwa. Zwrócono uwagę m.in. "na konieczność budzenia żywej wiary w sercach wiernych, rozwój duszpasterstwa bardziej personalnego, kształtowanie parafii, jako rodziny rodzin i wspólnoty wspólnot, a także otwartej postawy dialogu wobec świata".

Biskup opolski Andrzej Czaja mówiąc o dokumencie podczas konferencji prasowej po obradach KEP, wskazywał, że pandemia uruchomiła kreatywność duszpasterzy i wielu świeckich. „Szczególnie wiele dobrego wydarzyło się w lepszym korzystaniu z mediów i nośników komunikacji. Zdiagnozowaliśmy też wiele wyzwań. (…) Spoglądając w przyszłość, musimy przyjąć do wiadomości, że nie ma powrotu do tego, co było przed pandemią i wiele rzeczy trzeba będzie rozpocząć na nowo" – powiedział.

Biskupi podczas kalwaryjskiego zebrania przyjęli zatwierdzenie przez Kongregację ds. Duchowieństwa, we współpracy z Kongregacją Edukacji Katolickiej, nowych zasad formacji kapłańskiej w Polsce przedstawionych w dokumencie „Droga formacji prezbiterów w Polsce. Ratio institutionis sacerdotalis pro Polonia”. Wejdą one w życie 1 października br.

W piątek wieczorem biskupi ponowili po stu latach Akt poświęcenia Narodu Polskiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Uroczystość odbyła się w bazylice oo. Jezuitów w Krakowie. "Podobnie jak nasi przodkowie u progu niepodległości, tak i my polecamy Ci dzisiaj Kościół i Ojczyznę, dziękując za dar wolności" – odczytywał treść Aktu przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.

Częścią Aktu były przeprosiny za grzechy. "Przepraszamy za brak szacunku dla życia, także tego najsłabszego, ukrytego pod sercem matki. Przepraszamy za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich, popełnione zwłaszcza przez niektórych duchownych i związane z tym grzechy zaniedbania ich przełożonych. Przepraszamy za nałogi i uzależnienia, za prywatę, partyjnictwo, agresję i niezdolność do dialogu. Przepraszamy za brak czci dla tego co święte, w tym próby instrumentalnego traktowania religii" – głosi.

Abp Gądecki, pytany przez dziennikarzy na konferencji, czy słowa przeprosin nie padły zbyt późno, wskazał, że nie są to pierwsze przeprosiny Kościoła polskiego. Zastrzegł, że sam Akt, po stu latach należało sformułować tak, by odnosił się do współczesności, nie opowiadał o rzeczach antycznych, które dziś niewielu interesuje. "Episkopat (…) uważa, że winny jest przeproszenia za to, co się wydarzyło, a było niezgodne z nauczaniem katolickim. (…) Czujemy, że to nie jest tylko kwestia sprawcy, który powinien przeprosić, ale również instytucji, (…) choć rozciąganie winy indywidualnej na korporację lub coś podobnego, jest też pod znakiem zapytania. Kościół uważa jednak, że powinien przepraszać za to, co (…) uderzyło w najbardziej bezbronnych” – mówił.

Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak na pytanie o sprawę ks. Mirosława Króla, rektora seminarium w Orchard Lake, który został oskarżony o molestowanie seksualne m.in. pracowników seminarium, odparł, że temat ten nie był przedmiotem obrad. Już w piątek wskazywał, że ten duchowny jurysdykcyjnie nie podlega polskiemu Episkopatowi; jest inkardynowany do jednej z diecezji amerykańskich.

W Kalwarii Zebrzydowskiej powołano dwóch członków Rady Stałej KEP – abp. Tadeusza Wojdę i bp. Andrzeja Czaję, przewodniczącego komisji duszpasterstwa – bp. Andrzeja Czaję, i przewodniczącego komisji kultu bożego i dyscypliny sakramentów – bp. Piotra Gregera.

Biskupi obradowali w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej, które jest duchową stolicą Małopolski i rokrocznie gromadzi setki tysięcy pielgrzymów.