Na wymianę pieców samorząd przekaże w br. w formie dotacji blisko 1,2 mln zł. 300 tys. zł w tej kwocie to udział działającej w Oświęcimiu firmy chemicznej Synthos.
„Walka o czyste powietrze jest dla nas priorytetem w tej kadencji. Rok temu podjęliśmy uchwałę o działaniach antysmogowych, aby w znacznym stopniu poprawić jakość powietrza. Wiemy, że sytuacja nie tylko w Oświęcimiu, ale też w Małopolsce i na Śląsku jest bardzo zła” – powiedział prezydent Janusz Chwierut.
Rzecznik magistratu Katarzyna Kwiecień poinformowała, że w br. przestarzałe źródła ciepła na ekologiczne wymieni 184 oświęcimian.
„Najwięcej, bo aż 107 zdecydowało się ogrzewać domy gazem. W tym przypadku dofinansowanie wynosi 7 tys. zł. Kotły węglowe niskoemisyjne zamontowało 41 osób. Do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej podłączyły się 23 domy. Mniejszym zainteresowaniem cieszyły się instalacje fotowoltaiczne i pompy ciepła. Na takie rozwiązania zdecydowało się dziewięciu mieszkańców. Pompa ciepła jest w jednym domu, podobnie jak kolektory słoneczne. Kotły elektryczne będą w dwóch domach” – powiedziała rzecznik.
Zdaniem prezydenta Chwieruta, miasto podejmuje wiele przedsięwzięć, by poprawić stan powietrza. W tym roku będą one kosztowały budżet Oświęcimia blisko 2 mln zł.
„Na dotacje dla mieszkańców z domów indywidualnych i wielorodzinnych, którzy chcieli wymienić stare piece na nowe ogrzewania przeznaczyliśmy prawie 1, 2 mln zł. W skali całego miasta mamy 16 tys. mieszkań, w tym 3 tys. domów prywatnych. Z inwentaryzacji wynikało, że w 910 są +kopciuchy+. Teraz będzie ich ponad 700. Widać więc znaczny postęp” – podkreślił Janusz Chwierut, który zapowiedział zarazem, że samorząd będzie się starał kontynuować program walki z niską emisją w kolejnych latach.
Katarzyna Kwiecień dodała, że o czyste powietrze dba również Zarząd Budynków Mieszkalnych. W br. wymienił źródła ciepła w 41 mieszkaniach na Starówce. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zlikwidował ponad 30 starych kotłów w domu socjalnym. Dodatkowo zostanie on ocieplony.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kotły, które nie spełniają norm emisyjnych określonych przynajmniej jako klasa 3, muszą zostać wymienione na ekologiczne do końca 2022 r., a posiadające klasę 3 lub 4 – do końca 2026 r. Według danych ogólnopolskich piece, które nie spełniają tych wymagań mogą stanowić ponad 80 proc. wszystkich wykorzystywanych obecnie urządzeń.
PAP/bp