Rzeczniczka poinformowała, że agresywnego młodzieńca policja zatrzymała w sobotę wieczorem po kolejnej awanturze. Tym razem jego ofiarą była matka. 18-latek był pijany.
Jurecka powiedziała, że z ustaleń policjantów wynika, że nastolatek od kilku miesięcy dręczył fizycznie i psychicznie matkę, młodszego brata i dziadków.
- Groził im siekierą lub nożem. Dopuścił się również uszkodzenia ciała matki i babci - dodała.
W poniedziałek usłyszał prokuratorskie zarzuty znęcania się i uszkodzenia ciała. Jeszcze tego samego dnia oświęcimski sąd rejonowy zadecydował aresztowaniu go.
- Za znęcanie się grozi mężczyźnie do pięciu lat więzienia. Za uszkodzenie ciała może trafić za kraty na 15 lat - zaznaczyła Małgorzata Jurecka.
W takich przypadkach pomocą pokrzywdzonym służy wiele instytucji, m.in. powiatowe centra pomocy rodzinie, ośrodki pomocy społecznej czy ośrodki interwencji kryzysowej. Policjantka zaapelowała do osób, które są świadkami przemocy o jej przerwanie. Najczęściej są to sąsiedzi lub bliska rodzina. W pilnych przypadkach trzeba interweniować, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.