To na pewno będzie sezon zmian - od 1 stycznia nowym dyrektorem Starego Teatru będzie Jan Klata.

Taką decyzję podjął minister kultury. Jednak dla wielu artystów związanych ze sceną, faworytem w ministerialnym konkursie był dyrektor Łaźni Nowej Bartosz Szydłowski, i nominacja Klaty okazała się dużym zaskoczeniem. Z etatu w Starym Teatrze zrezygnował na przykład Krystian Lupa, który przerwał rozpoczętą już pracę nad inscenizacją „Miasta snu”( premiera planowana była na 2013 rok).

Jakim dyrektorem będzie Klata? To błyskotliwy twórca o fantastycznej wyobraźni, pełen energii lider o wyraźnych cechach przywódcy. Trudno jednak wyrokować, jakim będzie dyrektorem, w tej roli debiutuje. Mikołaj Grabowski nie zostawia Starego Teatru w doskonałej kondycji artystycznej. Przez krakowskie media przetoczyła się fala dywagacji na temat przyszłości Starego: krytycy wskazywali na słaby wręcz poziom artystyczny ostatnich produkcji teatru czy nieobecność w kadrze młodych reżyserów i aktorów. Często zastanawiano się także, jak Klata pogodzi swoje zobowiązania w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, czy na scenach zagłębia Ruhry z obowiązkami dyrektora narodowej sceny.

Jaki będzie teatr Jana Klaty przekonamy się dopiero w 2013 roku, najpewniej w drugiej połowie. Planowane na początek sezonu premiery, zaprogramował jeszcze Mikołaj Grabowski. To m.in. „Chłopcy” Grochowiaka w reżyserii Adama Nalepy, spektakl z gwiazdorską obsadą. Jerzy Trela, Anna Polony i Anna Dymna wystąpią w "Chłopcach".

Dramat Chłopcy , napisany w 1964 roku, znany jest przede wszystkim ze słynnej wersji telewizyjnej z Kazimierzem Opalińskim i Zofią Rysiówną (z 1966 roku). Była to jednocześnie pierwsza realizacja tekstu. Natomiast prapremiera sceniczna dramatu odbyła się cztery lata później w Krakowie, w Teatrze im. Słowackiego. Chłopcy w reżyserii Adama Nalepy będą dopiero drugą realizacją Grochowiaka w Starym Teatrze po Lękach porannych , których premiera odbyła się 40 lat temu.

A już w piątek 28 września „Śmierć i zmartwychwstanie świata” w reż. Eweliny Marciniak. Młoda, nagradzana już reżyserka, to prawdziwa nadzieja polskiego teatru. „Śmierć i zmartwychwstanie świata” jest polską prapremierą sztuki 31-letniego niemieckiego dramatopisarza, który mimo stosunkowo młodego wieku zajmuje już ugruntowaną pozycję w niemieckojęzycznym teatrze. W 2009 roku Nis-Momme Stockmann wziął udział w roboczych spotkaniach dramaturgów w ramach sieci Mitos21, które odbyły się w Starym Teatrze. Fragmenty pisanego przezeń wówczas dramatu (ukończonego ostatecznie w ubiegłym roku) stanowiły podstawę warsztatowego spektaklu zaprezentowanego w roku 2010 na scenie Muzeum.

Jan Klata zapewnia, że jako dyrektor, nie przestanie w Starym reżyserować. szczególy obiecuje zdradzić po 10 pażdziernika. Jego nową krakowską inscenizację poznamy natomiast już w listopadzie tego roku. Nowy dyrektor Starego Teatru ma również doświadczenia jako reżyser radiowy – z okazji 85. lecia Radia Kraków sięgnie w teatrze radiowym po bardzo krakowską powieść Wita Szostaka pt. „Dumanowski”. O inscenizacji jedno można powiedzieć na pewno – będzie słuchowiskiem eksperymentalnym, a jego premiera zaplanowana jest nieprzypadkowo – 11 listopada.

Justyna Nowicka