"Możemy ruszać pełną parą do ciężkiej merytorycznej pracy i dialogu z rządem, ktokolwiek ten rząd będzie tworzyć, czy pan premier (Mateusz-PAP) Morawiecki, czy inny kandydat, który będzie wyłoniony” – powiedział w TVP Info przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.
"Jesteśmy otwarci na dialog z każdym rządem, którym powstanie, ale nie może być tak, że w umowie koalicyjnej już nam się daje policzek, szczególnie działaczom, którzy walczyli o wolną Polskę, gdzie nie wpisuje się emerytur stażowych, a wpisuje się, że przywróci się przywileje byłym esbekom” – podkreślił.
W przyjętym stanowisku Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraziła „stanowczy sprzeciw wobec planów przywrócenia uprawnień emerytalnych z lat PRL dla byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, które są jednym z punktów umowy koalicyjnej KO, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy”.
Związkowcy – jak informuje tysol.pl - zwrócili się również do tych posłów, którzy należą lub należeli kiedyś do Solidarności, przestrzegając ich, że głosowanie za przywróceniem przywilejów emerytalnych funkcjonariuszom komunistycznego reżimu „byłoby jednoznaczne z odebraniem sobie prawa do powoływania się na etos Solidarności w swoim życiorysie”.