Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu podkreśla, że to nowy operator przygotowuje ofertę dla klientów, bo zgodnie z umową to on ponosi wszystkie koszty związane z obsługą systemu. Poprzednio wszystkie koszty ponosiło miasto.
"Rowery KMK Bike były operowane przez firmę, która była wyłoniona w przetargu i której miasto płaciło za to, że rowery jeżdżą. Była ustalona stała cena i w ramach tego firma była zobowiązana utrzymywać je w stanie technicznym, przewozić, obsługiwać centralę w biurach obsługi klienta. Rowery Wavelo są realizowane w inny sposób, czyli prywatną firmę, która bierze na siebie całe ryzyko związane z tym, czy ten system funkcjonuje. Nakłady inwestycyjne są przeniesione na tę firmę, to ta firma też musi tak przygotować ofertę, aby pozyskać klientów" - mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u.
Nowy system rowerowy wystartuje 13 października. Według wstępnych informacji najniższy abonament ma kosztować 19 złotych, co i pozwoli na godzinę jazdy rowerem dziennie.
(Joanna Orszulak/jp)