7 września br. dyżurny wadowickiej komendy otrzymał informację, że do punktu skupu złomu na terenie gminy Spytkowice przyszli dwaj mężczyźni, którzy usiłują sprzedać wypalone kable miedziane. Zgłaszającym była pokrzywdzona w wyniku włamania do nowo budowanego domu na terenie gminy. Twierdziła ona, że sprzedawane przez dwójkę mężczyzn kable pochodzą z jego posesji.
Policjanci zweryfikowali te informacji i ustalili, że 18 i 25-latek (mieszkańcy powiatu wadowickiego) w nocy z 5 na 6 września, po uprzednim wykręceniu zawiasów otworzyli drzwi wejściowe do domu i przedostali się do środka, skąd ukradli m.in. skrzynkę z narzędziami, agregat prądotwórczy oraz różnego rodzaju kable, czym spowodowali straty na łączną kwotę 12 700 złotych.
18 i 25-latek zostali zatrzymani. Śledczy przedstawili im zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznali. Za popełnione przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Skradzione mienie zostało odzyskane.