Andrzej M. zamierzał w 2007 roku wybudować kilkadziesiąt mieszkań na osiedlu "Zielone Wzgórza" w Krzeszowicach. Umowy podpisało z nim kilkadziesiąt osób z Krakowa i okolic. Zadłużyli się by zamieszkać w wymarzonej lokalizacji. Szybko pojawiły się problemy, bo klientów nie było jednak tak wielu, by inwestycja się sfinansowała.
Andrzej M. wyszukiwał więc bezrobotnych, na których brał kredyty w banku, przedstawiając sfałszowane zaświadczenia o ich dochodach. W ten sposób z banków wyłudził około 17 milionów złotych.
Inwestycja w Krzeszowicach ostatecznie stanęła w 2010 roku, a przedsiębiorca zniknął z kilkoma milionami złotych. Poszukiwano go między innymi we Francji. Ostatecznie wpadł w Polsce w listopadzie ubiegłego roku i od tego czasu jest w tymczasowym areszcie.
Prokuratura trzy miesiące temu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Razem z nim na ławie oskarżonych zasiądzie też księgowy spółki, który według prokuratury wystawiał fałszywe zaświadczenia dla banków. Proces ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu.
(Marcin Friedrich/ko)