Policja ruszyła na poszukiwania. Spełnił się jednak najgorszy scenariusz - mówi Piotr Szpiech z krakowskiej policji:.
Otrzymaliśmy zgłoszenie od osoby spacerującej w rejonie stopnia wodnego Dąbie o ludzkich zwłokach znajdujących się w Wiśle. Jak się później okazało, była to zaginiona osiemnastolatka.
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo, które ma ustalić okoliczności i przyczyny śmierci dziewczyny.